Podróż północna Tajlandia
W Mae Hong Son wypożyczamy motor i jedziemy do wioski Noi Soi. Zamieszkuje ją górskie plemię ‘Karen Long-neck’ czyli Długie Szyje. Kobiety z tego szczepu noszą na szyjach mosiężne pierścienie, przez co ich szyje sprawiają wrażenie nienaturalnie długich. Cały czas lekko mży – w Tajlandii daje o sobie znać pora deszczowa. Ludność Noi Soi stanowią uchodźcy z Birmy; nie mają oni tajskiego obywatelstwa i ich życie w Tajlandii nie należy do łatwych, choć jak sami twierdzą jest tu o niebo lepiej niż po drugiej stronie granicy.W Mae Hong Son wypożyczamy motor i jedziemy do wioski Noi Soi. Zamieszkuje ją górskie plemię ‘Karen Long-neck’ czyli Długie Szyje. Kobiety z tego szczepu noszą na szyjach mosiężne pierścienie, przez co ich szyje sprawiają wrażenie nienaturalnie długich. Cały czas lekko mży – w Tajlandii daje o sobie znać pora deszczowa. Ludność Noi Soi stanowią uchodźcy z Birmy; nie mają oni tajskiego obywatelstwa i ich życie w Tajlandii nie należy do łatwych, choć jak sami twierdzą jest tu o niebo lepiej niż po drugiej stronie granicy...więcej na www.jedziemydookola.pl
plantacja herbaty 2009-07-26
...Szosa wznosi się i wije wśród zielonych gór – okolice jest naprawdę niesamowita. Kilka kilometrów przed wioską dostrzegamy to, czego nie udało nam się zobaczyć w Indonezji – plantację, a na niej ludzi zbierających herbatę. Jeszcze tego samego dnia wypożyczamy motor i wracamy w to miejsce. Liście zbierają same kobiety (niektóre z małymi dziećmi na plecach), z nieba leje się żar.